|
|
 |
Najbardziej popularne, i chyba słusznie, są tulejki zewnętrzne. Pozwalają bowiem lepiej wykorzystać średnicę wewnętrzną szczytówki. Tulejki wewnętrzne „zabierają" cenne miejsce wewnątrz szczytówki i do ich zastosowania trzeba je bardzo mocno skracać.
Dobre tulejki zewnętrzne są tak wyprofilowane, że umożliwiają gładkie wysuwanie się gumy, która nie ociera się o krawędź szczytówki (rys. D).
Najbardziej popularne są zatyczki rozporowe (ułatwiają regulację wstępnego napięcia amortyzatora) i stożkowe. Ostatnio Sensas wypuścił bardzo ciekawe zatyczki stożkowe, które mają wkręcane wewnątrz drabinki, na które nawija się nadmiar gumy.
Siłę napięcia trzeba dobrać doświadczalnie, najlepiej nad wodą podczas to-wienia. Trzeba pamiętać, że mocno rozciągnięty amortyzator staje się bardziej elastyczny. Dlatego po jego zamontowaniu trzeba go rozciągnąć i powtórnie ustalić wstępne napięcie.
Wybór segmentu wędziska, w którym montuje się zatyczkę zależy od wielkości poławianych ryb. Generalnie im większe ryby się łowi, tym dłuższy powinien być amortyzator:
l tak, w szczytówce montuje się amortyzator do łowienia niewielkich rybek, których ucieczki łatwo zamortyzować. Najczęściej montuje się gumę w dwóch segmentach. Na duże i silne ryby: karpie, brzany - można zamontować amortyzator w trzech częściach.
Do łączenia amortyzatora z zatyczką i łącznikiem od lat stosuję typowy, zaciskający się węzeł do wiązania żyłki ze szpulą kołowrotka (rys. E) z tym, że wiążąc łącznik dwukrotnie przeplatam gumę przez jego oczko.
Ważnym czynnikiem poprawiającym pracę amortyzatora i przedłużającym jego żywotność jest stosowanie „smaru" -specjalnej substancji poślizgowej.

|
|
 |
|
|
|
jak oceniasz kończący się sezon?
Bardzo dobry |
7,14% |
 |
Dobry |
57,14% |
 |
Średni |
28,57% |
 |
Słaby |
0% |
 |
Wyjątkowo słaby |
7,14% |
 |
14 głosów łącznie
|
|
|
. . |
|
|
|
|
 |
|
|
|
|